Odrysowałam otwór słoika :
...dodałam na szablonie 7 cm na "falbankę" i obrysowałam -lekko pijanym- cyrklem ...
Skroiłam dodając po cm (do 1,5) na szew....
...zaznaczyłam, gdzie zostawić nie zeszyty fragment na otwór:
...zszyłam...
...i obrzuciłam...tym razem obrzuciłam zygzakiem, a nie overlokiem -czego nie robiłam od lat, bo efekt nie zadowala moich potrzeb estetycznych ;) ale cóż, czasem trzeba się upewnić, że droga na skróty mi nie odpowiada :)......cieńszą koronkę przyszyłam na około, najpierw do prawej strony materiały....
...a następnie przestębnowałam na wierzchu...
Zrobiłam "etykietkę" i przykleiłam do słoiczka :
...."kapelusz" założyłam na słoik , zabezpieczyłam gumką recepturką i związałam koronką ...
Słoik trafił na swoje miejsce zbierać drobniaczki w nowym image....poczuł się doceniony , niech więc teraz przyciąga... money money money
Świetny pomysł! Chyba go wykorzystam. Ściskam!
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę Twoją wariację na ten temat !
OdpowiedzUsuńŚciskam :)