Jeśli w pełni zaakceptujesz to kim jesteś, będziesz wolna!

wtorek, 21 września 2010

Kolorowo na zakupy... czyli z letnią torbą, na jesienny bazarek :)

Co prawda dopiero w czwartek o godzinie 5:09 Słońce wejdzie w znak Wagi  i znajdzie się równocześnie w punkcie równonocy jesiennej (he he poważnie się zrobiło, a chodzi po prostu o początek jesieni), ale ja już postanowiłam przygotować się na  mniejszą ilość słońca podczas tych nadchodzących jesiennych dni i załagodzić przesilenie letnimi kolorkami ...przynajmniej na zakupach  ;)...zaczęłam więc od torby na te zakupy...
Projekt podpatrzyłam  na jednym z zagranicznych blogów i był to prawdopodobnie pomysł Jennifer Paganelli ...z moją wariacją na temat kieszonek i tasiemek ;)...
Tak wygląda w efekcie końcowym...
...a tak powstawała:
Najpierw wykrój oczywiście:

...czarnym markerem zaznaczyłam wersję prostszą , którą można zrobić również bez zaszewek i kieszonek, które dodałam, by nie było zbyt prosto ;)
Skroiłam więc :2 części torby, dwie kieszonki (po jednej z przodu i z tyłu)i +  2 mniejsze kieszonki do wnętrza + 2 paski na ramiączka torby -o szerokości 8 cm i długości ok 86cm.
Na wykroju powyżej (z szarego papieru) , pokazana jest kieszonka wewnętrzna, która jest mniejsza od zewnętrznej, by mogła być pod nią nie widoczna. Zatem kieszonki zewnętrzne kroimy dodając na szwy ok.1,5 cm tak jak widać na zdjęciach poniżej...
kieszonka mniejsza wewnętrzna (2x)
kieszonka większa zewnętrzna (2x)

By przenieść miejsce umieszczenia zaszewek na drugą stronę materiału, nacinam delikatnie brzegi materiału w miejscach ich łączenia (strzałki na poniższym zdjęciu) , a w miejscu ich zakończenia (zgubienia) wbijam szpilkę (strzałka) i oznaczam po drugiej stronie:


...ja dodałam sobie jeszcze 2 zaszewki na dole torby i przygotowałam do zszycia...




Ramiączka torby zszyłam... zostawiając nie zszyte na obu końcach(po ok. 10 cm  potrzebnych do połączenia kiedy zostaną przewleczone przez tunele)...
 ...na szwy kieszonek na prawej stronie doszyłam ozdobną tasiemkę...

Następnie przeciągnęłam zszyte ramiączka :
Na zaznaczonych miejscach wewnątrz torby, przyszyłam kieszonki mniejsze (jedną z nich podzieliłam na dwie części przyszywając tasiemkę )...nacięłam też "zakręty" by lepiej się układały(tak jak na trzecim zdjęciu poniżej) :

 
 ...następnie przyszyłam kieszonki zewnętrzne(na zdjęciu powyżej)...

Złączone boki zszyłam szwem "bieliźnianym", by nie obrzucać( czego w tym wypadku chciałam uniknąć).. ..zaczęłam więc od zszycia ze sobą dwóch części torby lewą stroną do lewej, pozostawiając możliwie jak najmniejsze szwy...  od góry pozostawiłam około 12 cm na tunele....
...następnie wywróciłam zszyte części na drugą stronę i zszyłam znów boki, by ukryć szew ,  teraz już stosując szerszy szew...
...szczerze mówiąc zrobiłam mały błąd zszywając boki, zanim podwinęłam te nie zszyte (od góry) pozostawione na tunele ...musiałam więc "podpruć" i naprawić błąd...
...a później już kontynuować zszywanie boków aż do zaznaczenia szpilką ...


....przygotowałam tunele, podwijając je na szerokość zaznaczoną w szablonie....
...a gdy były gotowe przeciągnęłam przez nie przygotowane wcześniej ramiączka...
 
...które następnie połączyłam....
 ....i zszyłam ręcznie...
 
....a potem doszyłam ozdobną tasiemkę na całej długości:
I tak oto wesoła torba na jesienne zakupy jest gotowa :) ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz