Jeśli w pełni zaakceptujesz to kim jesteś, będziesz wolna!

piątek, 18 lutego 2011

Woreczek na orzechy

Jak wspominałam przy okazji pokrowca na żelazko, do kompletu powstał woreczek na spinacze, ale ...najpierw zaprezentuję woreczek na orzechy ...
Przygotowałam kawałek materiału o długości ok. 75 cm i szerokości ok. 35 cm, plus pasek na wykończenie góry o szerokości  ok.10 cm i długości wynoszącej podwójną długość szerokości bazy woreczka +/- 2 cm na szwy.
Obrzuciłam boki i zaszyłam je zostawiając nie zszyte od góry fragmenty o długości około 3-4 cm:
Następnie przeszyłam "różki":


Pozostawiony nie zszyty fragment górnego szwa przeszyłam na prawej stronie, aż do momentu gdzie "spotkał" się ze szwem z lewej:

Oznaczyłam środek paska i środki na przedniej i tylnej ścianie woreczka. Wstępnie przypięłam pasek do góry, by precyzyjnie określić, w którym miejscu na obwodzie zszyć pasek:

Zszyty pasek przypięłam do górnego brzegu, lewą stroną do lewej, umieszczając zszytą część paska na środku przedniej strony woreczka:
 Wywróciłam pasek na prawą stronę woreczka, od spodu wysuwając materiał na szerokość szwu: 
Przyczepiłam lamówkę do brzegu paska:
By dokładnie ją wykończyć obcięłam ją pod dość ostrym kątem zgodnie z kierunkiem nitki:
Dopasowując odpowiednią długość obcięłam drugi koniec lamówki pod takim samym kątem jak poprzedni (wzdłuż nitki) dodając koło 1 cm na szew (zanim obcięłam spięłam obie końcówki, by sprawdzić czy wszystko pasuje): 
Następnie obcięłam i zszyłam obie końcówki:
Przyszyłam do woreczka obszytą część tuż nad lamówką, a potem około 1,5 cm nad nim by utworzyć tunel.
W tyle przed zszyciem umieściłam zawieszki o dwóch długościach(ta dłuższa do wieszania np.na termostacie na grzejniku):

Przecięłam tunel na tasiemkę i wciągnęłam ją, a  na widocznym z przodu szwie, stworzyłam coś w rodzaju ozdoby ;):
Gotowe i nawet Kitek podziwia nowe dzieło :):

4 komentarze:

  1. Jak ja zazdroszczę umiejętności szycia, krojenia, odpowiedniego wymierzenia. Kompletnie mnie bozia pozbawiła tego daru, aż wstyd.
    Mam dobrze szyła, babcia, ba a nawet tato, a ja ? Wyłącznie fastrygą, albo jak już to strasznie się męczę ;)
    Pozdrawiam serdecznie, cudny woreczek i kot też.
    Awicca

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zazdroszczę umiejętności zaglądania w gwiazdy, kosmogramy, tranzyty i te inne cudowności i widzenia w nich tego, co Ty widzisz Awicco.
    Każdej z nas bozia dała jakiś fajny, przydatny dar !!!
    Dziękuję za uznanie i koteczka też -jakby to powiedział pewien polski wróżbita ;))
    Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przeslodki,widac kotkowi tez sie podoba!!

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję..kotki lubią to co szyję i czasem używają tego, jako materac ;)))

    OdpowiedzUsuń