w pracowni praca wre, a że jestem sama sobie w mojej-chciałoby się powiedzieć pustelni ;)- to i czasu na kursiki brak...szyję i pruje i z tego się utrzymuję. Pokażę więc torby stworzone dla kogoś szczególnego w moim życiu, dla niezwykłej Istoty, której dziękuję że JEST....pierwszy raz próbowałam malowania na tkaninach i podoba mi się :)
...a ta to już dla mnie ,coś w stylu pin up :
Pozdrawiam ciepło :)
Śliczne te torebeczki.
OdpowiedzUsuńświetne torby, szczególnie ta z listkami ^^ są wyjątkowo wdzięczne ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńO, moje torby! Buziak wielki i jeszcze raz ogroooomnie dziękuję :*
OdpowiedzUsuńI ja również dziękuję Ci, że JESTEŚ! :*:*:*
Buziaki Aniu :* :* :*
OdpowiedzUsuńTorby noszą się idealnie. Znoszą bez szwanku nawet największe ciężary. Uszyte idealnie. Dziękuję raz jeszcze! Buziaki!
OdpowiedzUsuńCieszę się Aniu :)) Buziaki :*
OdpowiedzUsuń