Jeśli w pełni zaakceptujesz to kim jesteś, będziesz wolna!

niedziela, 19 grudnia 2010

Bombki...po prostu :)

         Zastanawiałam się, jak zbliżającym się Świętom nadać osobisty akcent i wymyśliłam bombki...wbrew temu, co po ich wstępnym wykonaniu skojarzyło się mojej córce-a zobaczyła w nich  figi i pomidory, nie zainspirowały mnie owoce i warzywa.   Chciałam zrobić po prostu coś, co można uszyć i by nie były to skrzydełka, bo wiele pięknych można podziwiać na innych blogach.   Jednak na potrzeby opisywania ich wykonania, łatwiej będzie mi je takimi nazywać, niech więc będzie figa i pomidor ;)
   Do ich wykonania użyłam satyny. To jeden z najbardziej inspirujących mnie materiałów, na równi z satynowymi tasiemkami, których też tutaj użyłam.

Zrobiłam szablon części "figi", o wymiarach 14 cm x 5cm (w najszerszej części) w tym już uwzględniłam dodatki na szwy:
Szablon "pomidorka" ma wymiary 10cm x 5 cm, w tym również uwzględnione są dodatki na szwy:
Skroiłam po 5 części na jedną bombkę:

Następnie zszyłam części, pozostawiając w ostatniej otwór na odwrócenie i wypchanie:




Wycięłam nadmiar materiału przy najwęższej części, by lepiej się układała po wypchaniu, następnie, odwróciłam i wypchałam :
Zaszyłam ręcznie otwór:
Satynową tasiemkę "złapałam" na spodzie "figi" tak, by zakryć szew :
 Odmierzyłam 3,5 cm od środka. Wbiłam igłę we wnętrze "figi" by "wyjść" w zaznaczonym miejscu, tuż na środku tasiemki  :

Przez środek tasiemki(tylko tasiemki) wbiłam igłę około 10 razy, wygląda to jak fastryga, dzięki temu po ściągnięciu marszczy się i tworzy "coś" ozdobnego:

Następnie, zanim zmarszczyłam tasiemkę, wbiłam igłę w "figę" tuż przy miejscu z którego wychodzi z niej nitka. Dzięki temu po zmarszczeniu utworzy się coś w rodzaju riuszki :
Ściągnęłam nitkę:
...i zabezpieczyłam, by się nie rozluźniło:

Następnie odmierzyłam 2 cm i znów wbiłam igłę z nitką, by w tym miejscu utworzyć kolejne "coś":

Tak aż do czubka, gdzie obcięłam tasiemkę, przypaliłam, by się nie strzępiła i delikatnie "złapałam" :

Przy kolejnych szwach zrobiłam tak samo, z tym, że przy przed ostatnim, już nie obcinałam tasiemki na górze, zostawiając ją na zrobienie zawieszki(długość zawieszki około 7 cm) . Zszyłam  przy czubku dwa elementy tasiemki na zawieszkę(tak by nie było widać szycia) i "podążyłam" ku wykończeniu ostatniego szwa.
Wcześniej odmierzyłam na tym szwie od dołu 3,5 cm, a potem co 2 cm, by robić ozdobne zmarszczenia:


Na spodzie "złapałam" tasiemkę:
...po czym obcięłam około 3,5-4 cm tasiemki, przypaliłam ją i po utworzeniu prowizorycznej kokardki "złapałam" ją i zabezpieczyłam koralikiem :
"Pomidorka" obszyłam tylko tasiemką z cekinami :

Życzę wszystkim wesołych, pełnych ciepła, miłości i prezentów białych Świąt :)


4 komentarze:

  1. Bombki są prześliczne! Szczególnie podoba mi się połączenie fioletu ze złotem. No i ten figowy kształt - super. Ściskam i życzę mnóstwa takich inspiracji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zobaczyłam na początku fotke myślałam że to kupne cuda ;)Masz talent Elu aż sie nie chce wierzyć że można takie cudeńka tworzyć.Zreczne masz rączki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że Wam się podoba, dziękuję za komplementy :)
    Życzenia inspiracji biorę sobie mocno do serca , niech się spełnia!
    Zręczne rączki powiadasz Aniu he he a no radzą sobie jakoś z igłą i nitką ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze raz ja Elu ze światecznymi życzeniami;)Radosnych i ciepłych świąt pod Aniołkiem i szampańskiej zabawy w sylwestrową noc ;)

    OdpowiedzUsuń